niedziela, 28 grudnia 2014

25 października



Wiktorek wyszedł w poniedziałek ze szpitala, dostaje codziennie 3 dawki antybiotyku doustnie. Jutro wieczorem idziemy na oddział onkologiczny na dwie doby, aby założyli mu nowe wejście centralne. I miejmy nadzieje, że zaczniemy również (już z tygodniowym opóźnieniem) 4 cykl terapii czyli w poniedziałek, po założeniu kateteru dostaniemy interleukinę domięśniową.

Antybiotyk nie sprawia Wiktorkowi problemu, tym bardziej, że podawał go Tatuś… Dziś po południu niestety musiał nas zostawić  przez pobyt na oddziale zakaźnym dwa tygodnie zleciały nam w mgnieniu oka… Na szczęście od poniedziałku nadrobiliśmy trochę straconego czasu  Wiktor miał dużo frajdy, odwiedzaliśmy place zabaw i autka. Kubuś był dobrym kompanem do zabaw  a dziś rano przed wyjazdem Tatusia zademonstrował nam swój pierwszy spacerek na własnych nóżkach, to było dla nas bardzo ważne, że udało nam się uchwycić ten moment, kiedy byliśmy razem z mężem  bo cała rodzinka zobaczy się dopiero na Święta Bożonarodzeniowe… Po wyjeździe Taty, chłopaki zaczęli ćwiczyć chodzenie razem, Kuba stale próbuje, a Wiktor go śledzi i dzielnie pomaga Gdyby nie pobyt Wiktora w poniedziałek na oddziale, świętowalibyśmy pierwsze urodzinki Kubusia w mieszkaniu… a tak musimy je przenieść na powrót, więc chłopcy będą nadrabiać swoje jubileusze w domu ( ale tym prawdziwym, za którym bardzo tęsknimy… ). Jedynym pocieszeniem, jest przyjazd kolejnej Babci, która odwróci Wiktorka uwagę od gorszych dni w szpitalu.

Kochani, prosimy o trzymanie kciuków, aby zabieg operacyjny odbył się bez powikłań, żebyśmy w końcu ruszyli do przodu no i oczywiście aby nas te „miłe” niespodzianki w końcu zaczęły omijać…

Poniżej ostatnie zdjęcia z portem, którego już nie mamy, a jedyny plus tego wszystkiego to, to, że w Polsce nie będziemy się musieli płukać co 4-6 tygodni ... a tym samym będziemy rzadziej w poradni  
Za parę minut, jak Wiktor wyjdzie w końcu z kąpieli, wybierzemy razem więcej zdjęć i pokażemy Wam tylko te miłe chwile, jakie nas spotkały w ostatnim czasie 

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz