Kochani w poniedziałek (11.08.14r) Wiktorek rozpoczął 2 cykl przeciwciał Gd2.
Przyjmowanie Izoteku w końcówce pierwszego cyklu szło opornie
Wiktorowi. Na początku namówić go do wzięcia (już nie wspominając o ich
połknięciu) tabletek do buzi trwało dosłownie „godzinami”, ale ostatecznie przyzwyczaił się do nich i poradził sobie z każdą dawką
Tak jak napisałam wcześniej rozpoczęliśmy 2 cykl, więc co za tym idzie,
zaczęły się gorączki… spadek apetytu i rozdrażnienie, ale na szczęście
wszystko było do „ogarnięcia”
Za chwile będziemy pakować walizkę na jutrzejsze pójście do szpitala w celu rozpoczęcia podawania przeciwciał GD2
Wiktorek ogólnie jest w dobrej formie, jest aktywny, i gada jak
katarynka. Pocieszam się tym, bo to oznacza ,że wszystko jest tak, jak
powinno być a jak ma siłę, żeby się ze mną pokłócić to już w ogóle
jestem w euforii
Prosimy o trzymanie kciuków i o modlitwę, aby
od jutra wszystko układało się podobnie jak w poprzednim cyklu.
Dodatkowo zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe na życie poza
szpitalem, więcej informacji w linku poniżej.
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie
https://zrzutka.pl/ddjpru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz